piątek, 28 marca 2014

Czarno-czerwona bransoletka

Nie ukrywam, że w kwestii tworzenia czegokolwiek jestem na początku mojej podróży.
Praca technika (nigdy nie lubiłam nazwy tego przedmiotu w szkole) była dla mnie udręką. Moje prace nie znajdowały się w gablotce pokazowej :D

Jeśli chodzi o bransoletki -to w swoim życiu zrobiłam kilka - takich z muliny, ale bez żadnych wzorów, bo dla mnie była to już wyższa szkoła jazdy.

Nigdy nie jest za późno by się uczyć i tak, w wieku 29 lat, zachciało mi się nauczyć robić biżuterię.
Moja dzisiejsza bransoletka nie należy do ambitnych, ale od czegoś trzeba zacząć.


wtorek, 18 marca 2014

Łapacz snów ze starego kolczyka

Od mojej Kochanej Majki dostałam paczuchę z rzeczami do DIY - półfabrykatami do tworzenia biżuterii, drucikami, koralikami itp.

Wśród nich był kolczyk, który zainspirował mnie do stworzenia łapacza snów.

Rozłożyłam kolczyk na części pierwsze. Przeplotłam czerwoną muliną. Pozbyłam się zbędnych łańcuszków, a do tych co postanowiłam zainstalować doczepiłam czerwone piórka. Bo co to za łapacz bez piór?

Tak wyglądała transformacja: